100-lecie odzyskania Niepodległości przez Polskę. Dla Polaków powód dla dumy i wielkiej radości. To jednak też chwila, która powinna skłonić do refleksji.
Dlaczego nawet w tak wesołych momentach Polacy dzielą się na lepszych i gorszych?
Wojna polityczna trwa. Władze nigdy nie dojadą do porozumienia, bo dla nich nie liczy się nasze dobro, a ich własny interes. Nie słuchają naszych sugestii i potrzeb – ich są na górze. W Polsce wciąż coraz więcej robi się dla pieniędzy i przekupienia grup społecznych, niż działania dla dobra interesu ogółu. Nie ma kompromisów.
Nie doceniamy wolności i nie dbamy o kulturę.
Trudno uwierzyć, że wielu Polaków nie jest w stanie podać daty odzyskania niepodległości, zakończenia wojny czy upadku komunizmu. Nie zna się fantastycznych Polaków, dzięki którym my dziś możemy żyć w wolnej Polsce. Mościcki i Narutowicz do nieznane postacie dla polskiej młodzieży za to potrafią oni opróżnić kolumnę jońską od doryckiej. System edukacji niewiele uczy historii, która doprowadziła nas do tego momentu w którym jesteśmy, a to ona jest dla nas najważniejsza. To o wolną Polskę walczyli nasi najbliżsi – pradziadkowie, dziadkowie – oddając życie i ryzykując własne zdrowie. To było poświęcenie, które nie poszło na marne – ale musimy pamiętać.
Mam obrzydzenie do wykorzystywani symboliki narodowych w celach propagandy, szerzeni nienawiści i dzielenia Polaków.
Narodowcy, zwolennicy nazizmu i innych reżimów nie powinni wykorzystywać naszych symboli. Białe i czerwone – to nasze barwy i należy je szanować. Nie po to przelano tyle krwi i wypłakano tyle łez. Kiedy widzę na marszach bezczeszczenie naszych symboli czy palenie flag przepełnia mnie nienawiść – a to uczucie, którego nie lubię.
I na koniec jeszcze jedno. Jestem dumna z bycia Polką, z mieszkam w tym pięknym kraju, który ciągle mnie zachwyca. Cieszę się, że codziennie mogę odkrywać wolną Polskę na nowo – zwiedzać, podziwiać i być tu. Mam dwa domy w Polsce – nieraz myślałam nad wyprowadzką za granice – kręci mnie wielki świat ale za bardzo kocham te okolice. Uwielbiam folklor, język i polskie tradycje. Cieszę się, że mogę pracować w polskiej firmie i rozwijać polskie usługi.
Wierzę, że przyjdzie taki czas, że każdy Polak będzie potrafił drugiemu podać rękę, spojrzeć jak na brata i siostrę.
Twórzmy wolną Polskę razem – bez podziałów i nienawiści.
Że PÓKI MY ŻYJEMY ona żyje też.
Na podsumowanie chciałabym dodać kilka zdjęć z marszu w Jastrzębiu-Zdroju. Kilkaset mieszkańców zabrało flagi i wspólnie przeszło ulicami miasta. W spokoju (poza kilkoma krzykaczami i racami) i zgodzie, udowadniając, że jednak można iść jeden obok drugiego. I nie zabrakło tych, który krzyczeli „Bóg, honor i ojczyzna”, nie zabrakło tych, których koszulki krzyczały „Polska walcząca”, „Polska dla Polaków”, osób z krzyżami i maryjnymi obrazami – jednak przeważyły całe rodziny z narodową flagą i to niezwykle mnie cieszy…
Nie zabrakło hymnu i radości, pieśni patriotycznych i podania sobie ręki.
A na koniec… fajerwerki!
Chociaż nie pochwalam tego trendu ze względu na ekologię, jednak ten widok był wyjątkowy – setki flag, a nad nimi kolorowe światła.
Jaka jest Polska moich marzeń?
- wolna Polska.
- Polska WOLNEGO WYZNANIA, bez narzucania w co mam wierzyć,
- Polska WOLNEJ MIŁOŚCI, gdzie nikt nie będzie mówić z kim mam sypiać,
- Polska dla każdego Polaka bez względu na płeć, wiek czy kolor skóry,
- Polska gdzie szanuje się drugiego człowieka, symbole narodowe a nie Polska faszystów i ludzi siejących nie nienawiść bez potrzeby.
A na koniec jedna prośba – dbajmy o Polskę – mamy ją tylko jedną.
Początek bardzo dobry, ale z biegiem treści jakoś uszło powietrze… Nie zmienia to faktu, że wpis bardzo dobry. Na końcu chyba nasze ideologie troszkę się rozjechały, ale każdy ma prawo do własnego zdania. Nie róbmy podziałów, bo oboje jesteśmy Polakami i to właśnie jedności nasza Wielka Polska najbardziej potrzebuje!