Polatane! Dosłownie. W końcu udało się chwycić dobrą p0godę podczas jednej z ostatnich wizyt na śląsku.
Wybrałam stawy w Pielgrzymowicach, jako miejsce do zrobienia kilku „obrazków”. Jestem pozytywnie zaskoczona i zadowolona z efektu. Tym bardziej, że to miejsce budzi wiele moich wspomnień z dawnych lat. To tu razem z Olą (przyjaciółką z lat szkolnych) robiłyśmy pierwsze „sesje” zdjęciowe smartfonami. 2 megapiksele to było coś w tamtych czas! Kto, by pomyślał, że wrócę w te okolice po tylu latach i zobaczę je z innej perspektywy.
Tymczasem na zakończenie galerii dorzucę jeszcze moje pierwsze video wykonane dronem. Tak się uczyłam wznosić nad stawami:
Trening czyni mistrza, dlatego jeszcze wiele czasu minie zanim dojdę do perfekcji. Jedno jest pewne – latanie daje dużo frajdy!
Świetne zdjęcia! Też ostatnio latałem, zarówno w okolicach Pielgrzymowic, jak i Czantorii. Niesamowite rzeczy można osiągnąć z powietrza.
Hej! Koniecznie daj znać czym latasz! 🙂 Jeśli masz jakieś swoje efekty w social media, to podziel się proszę, chętnie zobaczę co robią osoby z moich rodzinnych stron.