I <3 marketing & social media

Niedawno pisałam o mojej dziwnej pasji nałogowego oglądania reklam przed snem. Chęć znalezienia coraz większej ilości inspiracji jest ogromna! W tej marketingowej podróży ponownie trafiłam przed duży ekran, tym razem w sali Multikina w Warszawie w Złotych Tarasach. Nie poszłam jednak na żaden maraton Gwiezdnych Wojen, ani ponownie obejrzeć Blade Runnera 2049, a czerpać z wiedzy osób, które w branży marketingu online osiągnęły coś więcej niż tylko wysokie zasięgi na Facebooku.

Panie i Panowie, czas na relację z podobno jedynej takiej konferencji w Polsce – #IloveMKT wersja jesienna.

Jedynej – zdecydowanie tak. Czy najlepszej – to postaram się ocenić w dalszej części.

Prelegenci to prawdziwa śmietanka polskiego marketingu online. To miejsce, gdzie spotykają się prawie wszystkie największe nazwiska marketów. Pozwolę sobie przykleić listę prelegentów z wydarzenia:

I dzień – I ♥ Marketing 
Monika Górska, Ewa Wysocka,  Michał Brański, Jacek Kotarbiński, Jacek Kłosiński, Kamil Kozieł i Janina Bak, Paweł Sala, Jakub Cyran, Maciej Lewinski, Paweł Tkaczyk, Grzegorz Mogilewski, Artur Kurasiński, Michal Sadowski, Bart Berlinski, Dagmara Plata-Alf, Maciej Ossowski, Michał Kasprzyk

II dzień – I ♥ Social Media
Urszula Bielska-Phelep, Tomasz Palak, Dominik Wartecki, Maciek Budzich, Kamil Jakub Natil & Rafal Myslinski, Barbara Stawarz, Jakub Biel, Dagmara Pakulska, Artur Jabłoński, Michał Bajorek, Maciek Wróblewski, Rahim Blak, Bartłomiej Rak, Piotr Bucki & Masny Rafał, Cezary Kuik, Adrian Martinez, Magdalena Urbaniak

U tu śmiało można zakończyć i napisać „Tak robi wrażenie, wow!”. Jednak pochylę się nad tym trochę bardziej.

 

Czy wszyscy kochają marketing? 

Zanim jednak opowiem o samej części merytorycznej, chciałabym zatrzymać się przy organizacji. Pierwszy raz miałam przyjemność pojawić się na #ilovemkt. Pracując przy projekcie EmailLabs jako Marketing Manager zostałam wysłana na delegację, by nauczyć się czegoś ciekawego i nawiązać nowe kontakty.

Mój pracodawca zakupił dla naszej marketingowej ekipy bilety premium.

Wielkąekscytacją osób z mediów społecznościowych były przesyłane przez Sprawny Marketing pakiety przed konferencyjne. Do nas także przyszły, niestety nie dla mnie.

Tu zaczął się chaos organizacyjny. Paczka nie dotarła, mimo obietnicy Sprawnego, który swoją drogą agencje i redakcję posiada w Poznaniu. Na miejscu okazało się jednak, że nie ma dla mnie identyfikatora ani nie ma mnie na liście. Dostałam więc bardzo nieprofesjonalne badge konferencyjne ze skreślonym nazwiskiem innej osoby. Jednak nie o identyfikator chodzi, a o kwestię podejścia.

Po „wyrobieniu” wejściówki miało być już wszystko ok, niestety zakończyło się to przy wejściu na after, gdzie oczywiście mojej osoby ponownie na liście nie było.

To naprawdę nie jest przyjemne, kiedy jedziesz na konferencję, oczekujesz dobrego podejścia, a od samego wejścia pojawiają się same fuckupy. Podobnie było z miejscami siedzącymi, których mimo zapowiedzi organizatora było zbyt mała, a wiele osób było zmuszonych do siedzenia na schodach.

 

Tymczasem jednak koniec z narzekaniem i czas na meteorytykę

Niektóre prezentacje były soczystym mięsem! Oglądało się je wyśmienicie, ale były też takie, które posiadały więcej gry aktorskiej i świetnej zabawy prelegenta niż samej wiedzy. To ten moment, kiedy siedzi się i w głowie jest więcej inspiracji niż odpowiedzi na pytania. Jasne jest to świetne, ale czasem chciałoby się wynieść coś więcej.

Konferencja to świetne rozwiązanie dla osób, które są średnio zaawansowane w social mediach lub dopiero zaczynają.

 

Postanowiłam zrobić sobie swoją TOP listę najlepszych prezentacji z dwóch dni.

Pozwolę sobie wymieszać je i traktować jako całość bez podziału na marketing i social media. Z krótkim komentarzem do każdej z prezentacji.

 

1. Tomasz Palak

Prezentacja na którą spóźniłam się około 5 minut, bo czytając agendę pomyślałam „Kto normalny zaprasza jakiegoś tam prawnika na #ilovemkt” i uznałam, że dopije kawę na spokojnie. Nauczona doświadczenia pracy z radcami prawnymi z urzędu, doszłam do wniosku, że wyjdzie gość i zacznie przynudzać artykułami, mówiąc że nic nie można. Wejście na sale i słuchanie prezentacji było jednak jedną z najlepszych decyzji!

Kto, by pomyślał, że o RODO można mówić z dystansem i taką lekkością. Przez tę nowość w Polsce większość marketerów nie śpi, bo myśli jak obejść RODO, a tu na tacy podane zostały same konkrety i rozwiązania. Do tego poruszenie regulaminów konkursów było kolejnym bardzo dobrym zagraniem, bo rzecz tak oczywista rzuciła na siebie całkiem inne światło. To była jak najbardziej zasłużona nagroda – czysty profesjonalizm i zmiana oglądu  na stereotyp, który powtarza wielu z nas. Prawnicy mogą mieć do siebie dystans, znają rozwiązanie i do tego chętnie się nim dzielą. Mam nadzieję, że przyjdzie taki moment, że ponownie posłucham Tomasza ze sceny, a tymczasem będę czytać jego bloga. 

Wchodzenie na tego bloga tylko na własną odpowiedzialność – dużo wiedzy i humoru! Tak, mem pochodzi z Tomasza bloga, jako społeczny dowód słuszności powyższej recenzji.

 

2. Duet Piotr Bucki i Rafał Masny

Co się stanie jeśli do jednego worka wrzucimy nieprzewidywalnego łamacza serc Piotra Buckiego i niezwykle zabawnego i uroczego Rafała Masnego? Otrzymamy petardę, jak z połączenia sody oczyszczonej i kwasku cytrynowego. Prezentacja była idealnie przemyślana, przekazano cały temat – Narcyzm, altruizm, masturbacja i inne motywacje w social mediach. Nowe spojrzenie na to jak patrzą na nas marki i jak my naprawdę mamy patrzeć na nie zdecydowanie zmusza do chwili refleksji, czy podejmowane działania napewno byly w porządku i czy da się nad nimi popracować.

https://twitter.com/AgataPisze/status/923507239633195015

Znalezienie odpowiedzi na to, dlaczego w internecie najlepiej sprzedaje się sex, Rayan Gosling, jedzenie i zamachy pokazało polskie społeczeństwo w całkiem innym świetle.

https://twitter.com/AgataPisze/status/923504926311026688

Na konferencjach potrzeba takiej energii, by zobaczyć, że często naryzm pewnych osób bez idealnie przemyślaną startegią zwrócenia na siebie uwagi, a co za tym idzie na wartości, jakie ma się do przekazania.

https://twitter.com/AgataPisze/status/923509225342623744

 

3. Barbara Stawarz-Garcia

https://twitter.com/AgataPisze/status/923473647985143808

Tyle ile razy widzę Basie na scenie zawsze mnie zaskoczy! Świetna prezentacja pokazująca jak podbić serca odbiorców. To była pierwsza prezentacja, której wrzuciłam na „10”. Powodu były dwa:

– niesamowita szczerość i zaangażowanie,

– pokazanie prawdy bez zbędnych ozdobników.

Basia zagrała prostymi slidami, by pokazać pełna kwintesencję tematu. I co ważniejsze nie skupiła na sobie uwagi tylko na moment, a na całą prezentację, której chciałoby się słuchać znacznie dłużej niż trwała.

 

4. Bartłomiej Rak

Chyba najbardziej niedoceniona osoba podczas całej dwudniowej konferencji. Wracając z Warszawy do Poznania oglądałam wyniki i liczyłam na jego obecność na podium. Niesamowicie się rozczarowałam. Nie rozumiem skąd tak niska ocena jednej z najbardziej MERYTORYCZNYCH i mięsnych prezentacji. Po jego wystąpieniu musiałam wziąć łyk wody i powiedziałam sobie – „wow, facet mnie zdrowo zainspirował”. Cieszy mnie fakt, że mimo wszystko pojawi się na scenie podczas wiosennej edycji #ilovemkt.

https://twitter.com/AgataPisze/status/923473013407875072

Bartek pokazał jak hackować algorytmy Facebooka, obalił kilka popularnych mitów i pokazał jak wiele reakcji można wywołać wyzbywając się przyzwyczajeń na rzecz pójścia z nowościami.

https://twitter.com/AgataPisze/status/923470683446960128

Bartku, pytałeś czy ktoś czasem sprawdza Discover. Zgłosiłam się – tak sprawdzam, bo szukam inspiracji.

 

5. Michał Sadowski

https://twitter.com/AgataPisze/status/923213684960358400

Michał wygrał pierwszy dzień konferencji jak najbardziej zasłużenie! W moim rankingu jest nieco niżej z dwóch powodów:

– Michał jest marką samą w sobie, samym wyjściem na scenę już robi wszystkim konkurencję i z góry wiadomo, że trudno byłoby go „pozamiatać pod dywan”,

– szukałam innych wartości (bardziej promocyjnych) chociaż w kontekście moich obecnych obowiązków temat Michała bardzo wpasował się w oczkiwania.

https://twitter.com/AgataPisze/status/923215041578635264

Sadek zdecydowanie miał prezentacje najdłuższa i odsłaniającą kolejne elementy swojego sukcesu. Mimo, że miało się wrażenie, że jest lekko zestresowany czuć było ogromną autentyczność z jego strony i chęć podzielenia się czymś więcej niż dobrym sucharem.

 

6. Paweł Sala

Pod koniec artykułu napiszę czego mi najbardziej brakowało. Bez prezki Pawła Sali zdecydowanie wyszłabym w tym kontekście niezadowolona.

https://twitter.com/AgataPisze/status/923208359586816001

Paweł opowiedział o mailach tak jak lubię najbardziej – delikatnie i z poruszeniem tego co istostne. Pokazanie elementów wpływających na odbiór newslettera z jednej strony bardzo oczywistych, mnie osobiście dało do myślenia. Szczególnie w kontekście swoich wysyłek.

Poza tym Pawła to mogę słuchać od rana do wieczora, co chyba dobitnie pokazałam na swoim Twitterze.

 

7. Cezary Kuik

To postać o której w internetach słyszałam, ale nigdy wcześniej nie widziałam na żywo w akcji i to był ogromny błąd! Czarek ma świetny dar pokazywania ludziom w punkt, co warto robić. Jak dla mnie pokazał jak marketerzy rzeczywiście mają pukać do serc klienta.

Etapy przez które nas przeprowadził w swojej prezentacji nie tylko pokazały, jak zautomatyzować sprzedać, ale także  jak korzystać z dobrodziejstwa technologii. Prezka była kwintesencją faktu, że należy działać, a nie ciągle stać z boku i utrudniać swoje marketingowe życie.

https://twitter.com/AgataPisze/status/923491298136469505

Zainspirowana postanowiłam więc zacząć tworzyć boty, mam nadzieję, ze wyjdą w miarę sensownie, bo widzę, że rzeczywiście jest w nich większy potencjał.

 

8. Jakub Biel

Poruszenie tematów związanych z memami zawsze kończy się jednym z dwóch scenariuszy – totalną klapą lub wielkim sukcesem. Dlaczego? Te krótkie formy mogą być bardzo zgubne, szczególnie kiedy nie użyjemy odpowiedniego kontekstu, niestety kiedyś śmieszny obrazek, dziś staje się jałowym wspomnieniem. Jakub jednak stanął na wysokości zadania i rozbawił publikę, ale także pokazał, że memy nie tylko mają swoje miejsce na wykopie.

Zdecydowanie pokazanie memów z Andrzejem D. wpłynęło na mój instynkt.

https://twitter.com/AgataPisze/status/923551271621136384

Memy polityczne nie tylko wykorzystywane są w ujęciu marketingu politycznego w celu budowy odpowiedniego kierunku w tworzeniu wizerunku marki, ale także rozpoznawalności. Często tworzy je także opozycja, jednak w trochę ciemniejszych ujęciach.

https://twitter.com/AgataPisze/status/923550577908502528

Co mi się podobało? Poziom humoru i omówienie case study. Mimo, że niewiele z tej prezentacji zabieram dla siebie była idealnym elementem zainspiroewania innych osób, szczególnie pracujących w promocji.

 

9. Ewa Wysocka

Dziewczyna do tej pory totalnie mi nie znana, wyskakuje na scenę i robi prezkę niczym z TDXa! Takich mówców brakuje. Ewa, jak się okazało trochę życia spędziła za granicą, więc nie można jej się dziwić, że zachłysnęła się dobrym, amerykańskim stylem przekazywania informacji.

Prezentacja wartościowa, bez odnoszeń adoracji do innych prelegentów. Jedyną moją uwagą jest fakt, że Ewa twierdzi, że retargeting jest lepszy niż email marketing. Poza tym zgodna i bardzo dobra prezka. Pokazała, jakie korzyści idą z dobrego wykorzystywania cudów marketingu, a uwaga była skupiona nie tylko na tym jak super wypaść, a jak zainteresować odbiorcę tematem. Ten efekt pokazał idealnie, że tak właśnie robi się marketing.

 

10. Janina Bąk i Kamil Kozieł

Kiedy myślisz, że w temacie prezentacji Kamil już niczym nie może Cię zaskoczyć pojawia się właśnie ten niezwykły duet!

https://twitter.com/AgataPisze/status/923121292068511744

Janina Bąk to nie tylko złote dziecko Tkaczyka, ale także prawdziwa bomba pozytywnych odczuć. Tym razem historia o kościele w Sandomierzu uderzyła moje serce jeszcze bardziej, a sam proces twórczy pozostał w głowie odpowiadając mi na pytanie, dlaczego niektórzy tak wiele energii pokładają w humorze. Odpowiedź jest jednak bardzo oczywista – chcą zwrócić na siebie uwagę. Tej parze to się udało!

Prezka była nie tylko ciekawa, płynna i wesoła, ale przede wszystkim doskonale „dopieszczona” graficznie. Każdy element wyglądał idealnie, co sprawiło, ze widz miał idealny przykład jak powinno to wyglądać w praktyce.

Poniżej wpis z Twittera cudownej Janiny, która podzieliła się z internetami całą prezentacją. Zatem bierzcie i jedzcie, bo warto:

 

11. Dagmara Pakulska

Zacznijmy od wyznania, które zszokowało sporą część publiczności…

https://twitter.com/AgataPisze/status/923564133391458306

Kto wiedział ten wiedział. Osobiście poczynania Dagmary śledzę od dawna (już dobre trzy lata) i przyznam, że widać jak mocno się rozwija. Prezentacja była ciekawa i także graficznie zrobiona na najwyższy połysk. Ciekawe przykłady, trochę casów z życia wziętych i reanimacja Grubego Benka, który po odejściu Dagmary od tej marki umarł w internetach śmiercią naturalną.

Zabrakło mi jednego – mocnych zagrań z najnowszymi przykładami. Dużo się w sieci dzieje szczególnie w kontekście Biedronki, czy obecnie Stranger Things. Pokazanie procesów jednak zdecydowanie powinno wpłynąć na młodych marketerów pokazując im, że warto wykorzystywać chwile w swoich codziennych kreacjach.

Dagmara, dzięki za słowa, że najlepsza strategia to ta, gdzie można wrzucić coś wychodzącego poza harmonogram. Tego kiedyś mi brakowało.

 

12. Paweł Tkaczyk

Po ilości Pawła w innych prezentacjach śmiało możemy wnioskować o zmianę nazwy wydarzenia z I <3 Marketing & Social Media na I <3 Tkaczyk. Paweł został superbohaterem nie tylko w swojej opowieści, ale jeszcze dominował kolejne w których się pojawiał. W marketingu mamy obecnie modę na storytelling i Tkaczykowanie. W sumie każdy chciałby być Pawłem, co było widać na aferparty, gdzie ludzie chodzili w jego identyfikatorze.

Ale wracając do samej prezki. Oczywiście na nią też się spóźniłam! 😀 Nic nowego, co? Ale już mówię, jak jest. Prezentacja oczarowała mnie swoją innością. Paweł pokazał, że oprócz opowiadania historii o czerwonym kapturku czy facecie, któremu wycieli nerkę potrafi zainteresować do sprzedaży praktycznie każdego. Jego prezentację na pewno zobaczę chętnie jeszcze raz, bo wiele elementów zdecydowanie może przydać się w codziennej pracy. Dobra robota! Myślę, że nie tylko nowicjusze ją docenili, co w sumie widać po wysokiej ocenie.

 

13.  Maciej Lewiński

Co o Googlu może powiedzieć nam Maciej? Pokazać nowe narzędzia, pokazać, że internety wcale nie są takie straszne, jak je malują, a przede wszystkim pokazać, że nie ma nic ważniejszego niż dane. Tym bardziej działając w momencie drastycznych zmian w głównych portalach warto pamiętać i wciąż przypominać sobie, że jeśli w porę nauczymy się korzystać z analityki jesteśmy w stanie uniknąć wiele spadków.

https://twitter.com/AgataPisze/status/923147231397662721

Wśród wszystkich osób, które szanuję za świetne prezentacje najbardziej żałuję, że nikt nie zaprosił Szymona Słowika. Jednak dzielny Maciej przywołał go, dzięki cytatowi, który nie tylko miał rozśmieszyć, ale także zwrócić uwagę na pewien problem…

https://twitter.com/AgataPisze/status/923148978681720833

Im częściej jestem na prezkach Maćka Lewińskiego tym więcej chwytam inspiracji, że jednak trzeba postawić na monitoring i dane. Sama kreatywność jednak czasem nie jest kluczem do celu.

 

14. Maciej Budzich

Jak szybko przeteleportować ludzi na najlepszy festiwal świata? Wystarczy postawić Maćka na scenie, a klimat już po prostu udziela się sam. Zaprezentowanie krótkich form promocji imprezy na podstawie relacji na Snapchat podczas tegorocznego Przystanku Woodstock było zdecydowanie dobrym pomysłem. Prezentację na ten temat widziałam już podczas tegorocznej konferencji Internet Beta i być może wydawała się być trochę lepsza, ale to już raczej kwestia emocji i czasu który od festiwalu upłynął.

https://twitter.com/AgataPisze/status/923510253022572545

Maciej postanowił zainspirować marketerów do tworzenia takich vide-form relacji z wydarzenia. Pokazała jak budować strategie, niestandardowy content, a przede wszystkim że każde wydarzenie to ludzie i to oni są najważniejsi. Nie zabrakło też lokowań produktów i sponsorów, inspiracji na wykorzystanie innych form niż tylko chodzenie po polu i nagrywanie. Prezka wnosi bardzo dużo inspiracji i mimo, że było kilka niedociągnięć dla mnie bardzo na plus.

 

15. Jacek Kłosiński

Jacka Kłosińskiego po raz pierwszy zobaczyłam na scenie podczas tegorocznego See Blogers i wiecie co? Skradł moje marketingowe serce. #BreakingNews. W jego prezentacjach nie ma czasu na lanie wody, a na szybie strzały. Jego prezentacja była jedną z tych, po których wychodzi się z sali i myśli – w jakim kierunku idzie świat? Kawał dobrej roboty! To kolejna prezentacja, na którą mocno czekam, by móc ją odtworzyć .

W swojej prezentacji zastosował proste, ale skuteczne zabiegi. Była kwintesencją tego, jak my tak naprawdę odbieramy reklamy i komunikaty promocyjne.

https://twitter.com/AgataPisze/status/923188477822369792

 

Nie wszystko jednak złoto…

Jak dla mnie za dużo śmieszkowania w niektórych prezentacjach i pokazywania sympatii innym prelegentom niż samej wiedzy. Mam wrażenie, że jakby momentami powycinać niektóre teksty, a wrzucić więcej statystyki wszyscy wyszlibyśmy ie tylko w doskonałych humorach, ale także z głową jeszcze pełniejszą wiedzy.

Dwie prezentacje jednak szczególnie mnie rozczarowały.

Pierwszą byli twórcy Suchara Dziennego – prezka nie miała polotu trochę nuda, suche, ogólnoznane fakty. Nastawiałam się na prawdziwy ogień, a dostałam chleb da konia. I co z tym fantem zrobić? Najbardziej zapamiętałam łamiące się liczby płatności za influencera i to tyle. A szkoda, bo liczyłam, że dowiem się czegoś więcej, poznam dobre przykłady i praktyki. Samych sucharów też zabrakło… Sucho były, jednak bez śmiania.

Chyba moim największym rozczarowaniem był Jacek Kotabiński. Myślę, z to prezka, która nie powinna nigdy się pojawić. Schmat był prosty -> albo kogoś obrażał, albo wychwalał Arlenenę Witt. To tyle. Nic nie wniósł, niczym nie zaskoczył.

 

Agata Pisze podsumowanie…

Bardzo się cieszę, że moja obecna praca daje mi szanse rozwoju i jeżdżenia na takie dobre wydarzenia branżowe, pozyskiwanie ciekawych inspiracji i poznawanie świetnych ludzi.

Te konferencje tworzą ludzie – przede wszystkim ludzie i ich podejście. Prezentacje mają rożny poziom ale praktycznie w każdej można zaobserwować coś ciekawego.  Mam nadzieję, że na marcowej edycji także będę miała szanse się pojawić, a kiedyś może za kilka lat nie tylko obserwować marketing z kinowej widowni.

Dziękuje wszystkim za mega miło spędzony czas, przybite piątki i interesujące rozmowy!  

5 komentarzy

  • Szymon Słowik 29 października 2017 at 11:45

    Trochę żałuję, że mnie nie było. Na następną edycję trzeba będzie kupić bilety z wyprzedzeniem 🙂

    Reply
  • Bartłomiej Rak 29 października 2017 at 21:21

    Dziękuję za dobre słowo! Tak jak pisaliśmy na Twitterze – jeżeli udało mi się kogoś zainspirować, zmusić do myślenia to czuję się zwycięzcą 😉

    Osobiście bardzo wierzę w Explore. Dwa feedy to moim zdaniem ciekawe rozwiązanie.

    Reply
  • Tomasz 30 października 2017 at 08:38

    Sledzę wydarzenie, bylem na dwóch takich i mam przekonanie, że cala branża się zamknęła na tym wydarzeniu. To smutne… Faktycznie casy są ale nie jestem przekonany, że podane w ciągu 20 min Tipsy & tricki mają wnieść wiele do mojego życia marketingowego.

    Reply
  • Cezary Lech 30 października 2017 at 12:34

    Agata chciałem Cię bardzo przeprosić za problemy organizacyjne, zarówno za paczkę, która nie dotarła jak i identyfikator, który mówiąc krótko nie powinien tak wyglądać. Odezwiemy się do Ciebie jeszcze dzisiaj w obu sprawach.

    Reply
  • Jaki był 2017 rok dla mnie? - AgataPisze 2 stycznia 2018 at 22:59

    […] I LOVE MKT […]

    Reply

Leave a Comment