Nazywam to muzycznymi podróżami z aparatem. Dawno nie robiłam zdjęć w moim mieście całkowicie prywatnie. W sumie czuje się jakby to była jakaś egzotyczna nowość. Poniekąd miałam dziwne déjà vu… Rok temu zaczynając w Urzędzie Miasta Jastrzębie-Zdrój jednym z pierwszych zadań był wywiad z zespołem Tabu i sesja foto podczas ich koncertu. Pamiętam ten dzień doskonale, lekki stres i chęć wykonania zadania jak najlepiej.
Wczoraj po roku znów z aparatem, w tym samym Parku w gorącej atmosferze robiłam zdjęcia. Ba, wyszły o niebo lepiej niż wtedy.
Wszystko w ramach Muzyczne Środy, gdzie na scenie w Parku Zdrojowym pojawił się fenomenalny zespół Tabu. O ile reggae jest mi dalekim gatunkiem, to na ich koncerty zawsze chodzę z wielką radością, a kilkanaście mam już za sobą między innymi w Jastrzębiu, Wodzisławiu cz w Kostrzynie na Woodstocku.
Całe Jastrzębie dało ponieść się fali muzyki! Cóż to był za klimat…
W tej całej gorącej atmosferze wykonałam swój kadr dnia zatytułowany: „Potrzymaj mi nuty, kiedy gram”.
A tak poważnie, to był Krzysztof, który chciał zostać piosenkarzem!
Tabu nigdy się nie znudzi, a takie kawałki jak „Sarny”, „Nic do stracenia”, „Nie chce umierać”, „Marzenia” zna chyba cała Polska, a jeśli nie cała to na pewno cały Śląsk, bo przecież Tabu wywodzi się z Wodzisławia Śląskiego. Chłopaki mają prawdziwy power, a ich zaangażowanie w graną muzykę udziela się dosłownie wszystkim niezależnie od nastroju i wieku.
Jak było nie wyrażą zdjęcia, czy puste gadanie. Tabu to jeden z tych zespołów, na których koncert powinien pójść każdy. Trochę zdrowego chilloutu nikomu nie zaszkodzi, a wręcz przeciwnie – pomoże! 🙂
No Comments