Poradnik: Jak nie robić kuchennych rewolucji

Zasada jest prosta – Magda Gessler może rzucać talerzami, przeklinać, ale z nią się nie idzie na noże, a już na pewno nie zadziera! Idealnie dowiodły temu dzisiejsze „Kuchenne Rewolucje” a w nich – zamiast zmian w lokalu totalny kryzys w mediach społecznościowych.

Od dwóch lat zajmuje się marketingiem restauracji w Jastrzębiu-Zdroju. Nie wiadomo, jak trzeba by się było dwoić i troić, by w ciągu kilku minut wygenerować tak ogromne i imponujące zasięgi jak zrobiła to Restauracja Bajkowa w Swarzędzu. Tu podkreślę, że do osiągnięcia zasięgu wcale nie była potrzebna reklama płatna.

Pytanie numer jeden – gdzie do licha jest Swarzędz? Jak mówi na grupie „Social Media „sam admin gminy – nocami i dniami główkuje nad promocją:

A gdyby ktoś był zainteresowany informacjami o tej gminie, Wikipedia mówi:

„Swarzędz – gmina miejsko-wiejska w województwie wielkopolskim, w powiecie poznańskim. W latach 1975–1998 gmina położona była w województwie poznańskim. Siedziba gminy to Swarzędz. Według stanu na 31 grudnia 2014, gminę zamieszkiwało 47 160 osób.”
Tymczasem do małej gminy w województwie wielkopolskim przybywa Magda Gessler znana z ciętego języka, mocnej dłoni i skutecznych rewolucji. Jej program oglądają tysiące osób, a autorytet jest poważany w branży gastronomicznej. Okazuje się, że sprzeciwienie się Pani Magdzie może sporo kosztować restaurację.
Ten, kto oglądał dzisiejszy odcinek Kuchennych Rewolucji w TVN już zdecydowanie będzie wiedział o czym chce opowiedzieć. Tak więc małe  studium przypadku, jak nieprzemyślane działanie i bezlitosny internet potrafią przemienić Kuchenne Rewolucje w prawdziwe piekło, a właścicielom nawarzyć niezły bigos.
Magda Gessler do końca chciała walczyć o Restaurację Bajkową, w której nikt w tym towarzystwie nie czuł się dobrze – ani właściciele, ani klienci. Właściciel zakochany w swojej kobiecie jakby nie dostrzegał problemów, a ta z traumami z przeszłości na siłę robiła wszystkim pod górkę pokazując jaka to jest biedna i umęczona.
W sieci jednak cwaniakuje trochę bardziej bez względu na szybko roznoszący się hate.
Pani Klaudia twierdzi, że to wszystko bzdura, więc albo czytasz dalej, albo idziesz rezerwować stolik w Restauracji Bajkowej. Ups… ale będzie problem – nie ma już numeru telefonu ani kontaktu facebookowego. Myślą na rezerwację jest oczywiście wiadomość prywatna do Pani Karoliny, jednak to opcja dla bardziej zdesperowanych.
Ta rewolucja mogła się udać!
  • Magda Gessler do końca widziała potencjał w tej restauracji  – wierzyła, że załamanie, złe zarządzanie i jedzenie da się zmienić. Należy znaleźć sposób i przystąpić do innowatorskiego działania. Tak  chciała zrobić, werdykt nadmiernie zestresowanych właścicieli nie radzących sobie zarówno z życiem prywatnym jak i firmą był jednak ostateczny i wiążący,  a Pani Magda z listem od restauracji i w dłoni odjechała z tej małej, pięknej gminy.
Sam TVN zapowiada odcinek budową grozy, która mnie osobiście zachęciła do odpalenia telewizji.

„W Swarzędzu na nowym osiedlu, w sąsiedztwie przedszkola i szkoły, Piotr i Karolina otworzyli restaurację, „Bajkowa”. Oboje mieli już spory bagaż doświadczeń. Kiedy się poznali, postanowili zacząć wszystko od nowa.

Początek zapowiadał się całkiem nieźle – gości nie brakowało. Niestety, od kilku miesięcy restauracja świeci pustkami, a starania jej właścicieli nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Chociaż w lokalu wypieka się własny chleb, w karcie są i ryby i dziczyzna, a witrynki na barze kuszą apetycznymi ciastami, niewiele osób tutaj zagląda.

Karolina i Piotr czują się coraz bardziej sfrustrowani, wiele wysiłków kosztuje ich prowadzenie restauracji. Piotr, który co miesiąc dopłaca do biznesu, zdecydował się wezwać na pomoc Magdę Gessler. Jak sam przyznaje, ma nagranych kilkadziesiąt odcinków „Kuchennych rewolucji” . Wie, że restauratorka ma szósty zmysł i ma nadzieje, że uda jej się dotrzeć do tego, co jest przyczyną niepowodzenia „Bajkowej”. Choć Magda odkryje powody ich problemów, w tej rewolucji nic nie pójdzie po jej myśli…” – źródło 

Cały odcinek zobaczyć można oczywiście w playarze.
Przejdę jednak do czegoś bardziej interesującego.
Tak miało być, a jak jest?
Restauracja Bajkowa stała się Piknikiem w Kratkę, ale szybko wróciła do poprzedniej formy. Czyżby właściciele po zakończeniu nagrań uświadomili sobie co zrobili ze swoim życiem? Znalezienie ich na Facebooku  było jednak dziecinnie proste, a tu historia potoczyła się już sama.
Właścicielka Karolina nie starała się uratować w żaden sposób kryzysu za to na profilu Kuchennych Rewolucji wydała oświadczenie:
ACH TE TELEWIZYJNE HIENY. A wszyscy marketingowcy jak jeden bóg powtarzają – „telewizja upada”, „telewizja nie ma sensu”, „tylko video marketing w internetach”. Okazuje się, że Polacy oglądają telewizję (ale czy płacą abonament radiowo-telewizyjny? To już inna sprawa!)  Co ciekawe w czwartkowy wieczór przed ekran zasiadają nie  tylko starsze osoby, a setki internautów, którzy nie boją się wyrazić swojej opinii.
Komunikacja idzie tu dwu falowo  – telewizja nadaje, internet komentuje. Tak się tworzy trendy!
Pod ostatnim wpisem na  Fanpage Restauracji Bajkowej zasięg organiczny zagiął wszelkie algorytmy Facebooka  (i Markowi zrobiło się głupio, że przechytrzył go TVN)  i pokazał, jak wielką siłę na ludzkie umysły mają nadal przekazy telewizyjne.
Post 10 minut przed usunięciem strony przez admina osiągnął ponad 600 komentarzy. Takiej interakcji może pozazdrościć większość szanowanych i renomowanych restauracji, które już przeszły rewolucję.
(zrzut ekranu z godziny 22:58)
Samo usunięcie nastąpiło jakieś 20 minut później. Niestety w tej sytuacji  nie posiadamy czarnych skrzynek obiektu.
Internauci jednak uznali, ze to jeszcze nie koniec zabawy! Krótko po zniknięciu „Bajkowej” z Facebooka wierni Fani założyli nowy Fanpage, gdzie króluje „grzeczna złośliwość” i Pani Magda Gessler!
Podskoczyły nie tylko zasięgi, komentarze i „wrr” przy postach, ale również interakcja pojawiła się w opiniach do Fanapge. Przed wyemitowaniem odcinka „Kuchennych Rewolucji”, restauracja posiadała wynik 4,4 na Facebooku, chwilę przez zamknięciem strony opinia o lokalu spadła do 1,4. Niesamowite! Nigdy nie widziałam tak szybkiego spadku. Każde odświeżenie Facebooka sprawiało, że opinia spadała, spadała,  aż w końcu się poddała i o ziemię się roztrzaskała. W sumie nic dziwnego – coś potłuc się musiało. Tym razem nie talerze i brzydkie dzbanki, a honor i dobre imię właścicieli!
było przed emisją:
było 30 minut po emisji:
Jeszcze chwilę i uznam, że jednak warto kupić serial w TVN, bo daje dobry product placement, ale póki co wstrzymam się i przyznam, że jeśli chodzi o czarny PR – internet wciąż leży. Skala Telewizji w Polsce nadal daje rade. Po pierwsze emisja odbyła się w godzinach wieczornych, po drugie – to nadal był program najgorzej ubranej kobiety w Polsce! To są najlepsze argumenty na promocję restauracji, ale chyba jednak pod kontrolą.
Jak wyglądały opinie?
Czy komentarze i wpisy z recenzjami poszły na marne? Czy właściciele choć kilka informacji odczytali. Powinni, ponieważ kryzys, pochłonął polski internet, a sama akcja nie dała tysiącom osób spać… Tak jak mi, pisząc teraz po północy ten tekst.
Nie bądźmy jednak, aż tak okrutni, bo po drugiej stronie zwierciadła to INTERNETOWE HIENY nie dają innym w spokoju prowadzić biznesu…
 
Pani Karolina nie wygląda na zdjęciach na Facebooku na osobę schorowaną, załamaną i zmęczoną życiem. Raczej należy do grona tych dystyngowanych pań z „selfiakiem” na profilu.

Na razie jestem przybita – stwierdziła załamana Karolina. Mam ochotę sama to przerwać. Nie chcę już brać w tym udziału, mam dosyć wszystkiego. Jestem tak zestresowana.

Jednak może rzeczywiście przydałaby się jej konsultacja ze specjalistą,  który pomógłby jej radzić sobie ze stresem, ludźmi, a obecnie sławą.

My nie chcemy już rozmawiać z panią Magdą na żaden temat – ostrzegła właścicielka zasłaniając się rękami.

Tak to wyglądało w komentarzach pod słynnym ostatnim postem.

To jednak nie koniec. Admin był ciągle dostępny, ale zabrakło odwagi. Chyba, że klawiatura się zepsuła…

A może było tak:

Po przybyciu do swarzędzkiej restauracji gwieździe TVN-u od razu nie spodobało się menu i zbyt cukierkowy wystrój lokalu. Zamawiając dania nie miała świadomości, że w kuchni zestresowana właścicielka przygotowuje każdą potrawę ze łzami w oczach.

A jeśli nie, to pewne uwagi i docinki wymagają zdecydowanie pokory i zastanowienia się nad swoimi czynami:

I co zrobić teraz? Fanpage nie ma, lajki poszły w kosmos, więc można już komentować tylko na profilu Kuchenne Rewolucje, a przecież tam nie jest już tak fajnie. Dziś mamy już w sumie piątek, więc teoretycznie około 10 lokal Restauracja Bajkowa powinien wrócić do życia – jednak jak będzie?

Czy nadal będzie można zjeść niedosolone danie, pyszne ciasto, lub zobaczyć niezadowoloną, smutną i przestraszoną  minę szefowej?

Kurde jestem załamana, wszystko źle – żaliła się na wizji Karolina. Czasami człowiek ma ochotę się poddać.

12 komentarzy

  • Ada 12 maja 2017 at 22:01

    Dużo ciekawego materiału! Dobry wpis!

    Reply
  • Bajkowa 6 października 2017 at 21:00

    To może Agato będziesz obiektywna???? Wiemy jak działają social media, nie wiem tylko jaka jest Twoja stawka za pisanie bzdur….. Ale uwierz mi…. Dowiem się!!!

    Reply
    • dfgdgf@onet.pl 27 kwietnia 2019 at 19:26

      zgadzam się!

      Reply
  • adas 1 listopada 2017 at 12:01

    product placement, city placement <3 polska jezyk taka piekna

    Reply
  • celina 26 kwietnia 2018 at 12:25

    Fajny wpis, dowiedziałam się wielu nowych informacji 🙂

    Reply
  • anka 26 lipca 2018 at 22:43

    Ten artykul jest tak samo zenujący jak własciciele restauracji.

    Reply
  • Kraków Wydarzenia 26 lipca 2018 at 22:44

    Ja tam bym już takiej restauracji nie odwiedził 😉 masakra. Przy okazji zapraszam do Krakowa tu mamy fajne knajpki

    Reply
  • Malwina 26 lipca 2018 at 23:08

    Myślę, że tej kobiecie, jaka by nie była, nie ma co nadawać większej atencji niż i tak dostanie po każdorazowej emisji programu. Może zamazałaby Pani jej nazwisko?

    Reply
  • M 27 lipca 2018 at 08:38

    Tylko czemu tak niekonsekwentnie, najpierw screeny, na których widać nazwisko właścicielki, a potem już zamazane?

    Reply
  • Anna ŁUKASIK 15 września 2020 at 18:14

    Jestem w SZOKU
    Jak można być takim głupim przecież pani Magda naprawdę robiła wszytko by postawić restauracje na nogi.
    Pani Karolina zniszczyła wszystko współczuje .

    Reply
  • Arzulka 26 listopada 2020 at 08:12

    Widać że Magda robiła co w jej mocy, żeby uratować restaurację, dziecinna, egoistyczna, rozkapryszona, źle wychowana właścicielka, która swoją głupotą i rozkapryszeniem pogrąży zupełnie ślepo w niej zakochanego właściciela, człowieku miłość to przede wszystkim brak egoizmu i dorosłość, zrozumienie że drugi człowiek ma prawo do rozwoju, Magda podkreśliła wiele razy, że masz talent, zostaw tą patologię za sobą i rozwijaj swoje pasję, powodzenia

    Reply
  • Zuzia 17 września 2021 at 20:48

    Obejrzałam dzisiaj powtórkę tamtego odcinka. W artykule brakuje rzetelności, a przede wszystkim obiektywności. Nie bronię właścicieli, ale każdy wie, że MG też nie jest święta. Wyczytałam komentarze, że podobno MG ściągnęła do restauracji byłą żonę właściciela, która ich od dawna prześladowała. Czy to prawda? Nie wiem. Pamiętajmy jednak, że to telewizja i show. Tam wiele rzeczy jest wyreżyserowanych, to po raz. Po drugie, montaż, montaż i jeszcze raz montaż. Przecież gołym okiem widać, ile jest cięć. Czasem da się zauważyć, że momenty rozmowy nie są zmontowane w porządku chronologicznym. Kurde, ludzie… Nie znamy całej sytuacji, nie wszystko co pokazuje telewizja jest prawdą. Wiele rzeczy mogło zostać pominiętych dla potrzeb programu i wywołania sensacji. Nie bronię ani MG ani właścicieli. Po prostu trzeba być obiektywnym i mieć trochę wyobraźni.

    Reply

Leave a Comment