Cała ta przygoda z pisaniem, mediami społecznościowymi i poznawaniem świata internetu rozpoczęła się od mojego bloga, dziecka – Prawda o Zdrowiu. Ponad dwa i pół roku pisania, 500 artykułów, prawie 200 000 wyświetleń, wspaniali ludzie, komentarze, współprace z różnymi markami eko, bio i pro healthy, znajomości na całe życie… Cudowna seria otwartych wykładów o zdrowiu, warsztatów i nominacja do tytułu Eko Kobieta. To wszystko mnie napędzało i w pewnym momencie się zatrzymało. Brakło motywacji, przekonania, wszyscy dookoła zaczęli być tacy healthy… Czułam, że się wypalam. Do dziś piszę. Czasem raz za miesiącu, czasem raz w tygodniu, czasem zdarza się codziennie. Przygotowałam serie materiałów, artykułów, szkoleń online. Mam nadzieję, że niedługo starczy mi siły, by tym wszystkim się podzielić.
Stało się dużo. Rozpad Jastrzębie Miasto Zdrowia – 56 Minut dla zdrowia. Okropny cios i brak wdzięczności za wykonaną pracę… O tym pisałam w jednym ze wcześniejszych materiałów. Fałszywi ludzie, którzy wykorzystali moje kontakty, pomoc i zawiedli mnie. Zdarza się. Nie chce jednak mówić o tym złym, bo przecież myśląc o czymś nie dobrym, nie ma szans żeby się odczepiło. A ja liczę na zwrot akcji.
Zatem dlaczego piszę i co planuję.
Planuję wrócić do zdrowia. Brakuje mi tego. Godzin nad książkami, eksperymentów, gotowania, spotkań… Było – jak w bajce.
Niedługo ruszą nowe wykłady, dzięki, którym będę mogła pomóc innym. Na razie niewiele mogę napisać.
Przekazać moją wiedzę, by znów bezinteresownie, dla własnego uśmiechu, po prostu kogoś zmotywować, czy pokazać jakąś drogę.
Nie, nie będę Chodakowską, Lewandowską, czy inną blogerką światowej sławy. Mi potrzebna jest radość z pisania dla kogoś, komu mogę coś proponować inną ścieżkę życia, pomóc złe nawyki i samodzielnie je zdiagnozować, by po woli wykluczyć. Już niedługo…
Zmotywował mnie konkurs „Eko Kobieta” do którego otrzymałam nominację. Dzięki Waszym głosom zdobyłam 23 miejsce. To był zaszczyt! Dużo dała mi także sesja z Łukaszem Kohutem, który uwiecznił na fotografiach moją radość z bycia sobą, a jednocześnie pokazał moją pasję inaczej.
Zanim wrócę do Prawdy o Zdrowiu wrzucam kilka zdjęć z tej wyjątkowej sesji.
Ps. Modelką nigdy nie będę, ale te zdjęcia będą cudownym wspomnieniem po latach. Dziękuję Łukasz! 🙂 Koniecznie polubcie jego profil na Facebooku – Łukasz Kohut Photography
No Comments