Pokaż co sądzisz o tym poście!

Facebook długo trzymał nas w niepewności, a dziś zrobił prawdziwą niespodziankę wprowadzeniem funkcji, na którą wszyscy tak długo i niecierpliwie czekaliśmy. Po prawie roku od pierwszej informacji Marka Zuckerberga o emocjonalnych lajkach, nadszedł moment przełomu. 

Wyraź siebie! 

Po wielu miesiącach testów prowadzanych głównie w Irlandii i Hiszpanii, nadszedł moment, udostępnienia nowej, przełomowej aplikacji do wyrażania swoich emocji związanych z danym postem. Zwykły przycisk like został zastąpiony sześcioma nowymi emoikonkami, które mają wyrazić nasze odczucia związane z  przeczytanym/zobaczonym wpisem. Zobaczcie jak informację przekazał Mark i mały zwiastun tego dodatku, jeśli ktoś jeszcze z jakiś powodów nie korzystał.

Bez tytułuzucker

(Tu link do video: https://www.facebook.com/zuck/videos/10102670721833831/)

 

Like to nasz klasyczny symbol polubienia. Chyba najbardziej rozpoznawalny znak Facebooka.

Love, czyli wyrażamy naszą miłość, coś co niesamowicie nam się podoba, zakochujemy się, najcieplejsze emocje…

Haha – chyba ktoś, kogoś wyśmiał! A nie, to tylko jedna z emotek – śmiech, który ma nam pomóc w okresleniu jakie mamy poczucie humoru. (więc teraz mogę wyśmiać marki, które robią źle internety?)

Wow – szok i niedowierzanie. Świetny moment. Wyobraźcie sobie, że TVP publikuje kolejny komunikat o niesamowitych aktach Wałęsy, gdzie ujawniają jeszcze prawdziwsze twarze TW Bolka, a wszyscy Facebookowicze, w końcu nie muszą wylewać żali i pisać, że nie wierzą, bo wystarczy dać wow, by pokazać swoje zaskoczenie. Proste? 🙂

Sad – smutek, skończą się znicze i pisanie nie lubię, bo jeden emotikon przekaże cały Twój stan emocjonalny…

Angry – chyba najlepsza moim zdaniem – złość! Twój operator, znów nie ma zasięgu? Nie krytykuj go postaw mu „wkurzonego” i poczekaj, niech myśli co zrobił nie tak! To samo w przypadku postów znajomych, nie krępuj się i po prostu pokaż co czując patrząc na 1000 post „Życie daje cytryny, zrób lemoniadę”.

A po polsku? 

Kiedy tylko informacja o niespodziance -nowych emocjach na fejsie pojawiła się w sieci wszyscy ruszyli do działania, zasypując powiadomieniami i oceniając wszystko co popadnie (ok, też to zrobiłam). Marki także zareagowały. Mi osobiście spodobała się kreacja mojego lidera Goorsky!

skrin

I tu dałabym z marszu „haha”, bo prawdziwe. Nasi rodacy uwielbiają hejtować, a te emotki powinny zostać wprowadzone tylko dla ich potrzeb.  W internecie krążą tysiące przeróbek, które są w ostatnich godzinach bardziej popularne, niż polityczne 500+.

Marketingowo

Zastanawiam się jak sprawa będzie wyglądać marketingowo. Czy nowe emotki wpłyną na interactivity indexy, czy może zwiększą zaangażowanie, a może jednak osłabią, bo użytkownicy zaczną masowo opuszczać fejsa, bo zatracił już po woli to co kochali?

 

Czekam na narzędzia, dzięki którym będziemy mierzyć najbardziej negatywnie postrzegane marki, najpozytywniejsze, a nawet zaskoczenia roku. Rankingi pewnie pojawią się lada dzień…

Zmieniły się już powiadomienia, „Twój znajomy zareagował na Twojego posta”. Jak marki to wykorzystają? Czy wpłynie to na sprzedaż, wystawianie recenzji o produktach stanie się łatwiejsze?  Obawiam się, że wiele marek po prostu straci swoich zaufanych klientów, którzy zdają się na opinię publiczną i zauważywszy jeden „sad” przy ulubionym produkcie, pomyśli, że coś się stało i jakość poszła w dół. W takim razie należy szukać nowej jakości…

Wiele małolat będzie bawić się tym dla zasady, nie zdając sobie sprawy, jaki wpływ ich jeden „głos” ma przełożenie na postrzeganie posta.

Dziś jeszcze trochę za wcześnie, by wysuwać konkretne wnioski. Przyznam, że czekam na narzędzia ułatwiające kontrolę sentymentów, nowe statystyki Facebooka pokazujące na wykresie w jakich nastrojach są nasi „lajkerzy”. Ciekawe, czy Brand24 i SentiOne są gotowe na te zmiany i lepiej będą wynajdywać negatywne opinie o naszych markach i trafniej określą sentyment.

Osobiście cieszę się, że temat został w końcu zrealizowany, jednak nie wiem czy funkcjonalność spełni swoje zadanie. Nie pozostaje nic, jak tylko czekać i obserwować. Dlatego życzę, miłego wyrażania emocji!

 

11 komentarzy

  • Mikołaj 25 lutego 2016 at 10:20

    hej,

    właśnie sprawdzamy w Brand24 wszystkie opcje 🙂 gorzej że jeszcze sam FB nie wie co z tymi emocjami zrobić 🙂

    Reply
    • agata 25 lutego 2016 at 20:58

      Tyle emocji, że nie wiadomo co robić, ani Facebook, ani my nie wiemy 😀

      Reply
  • Michał Sadowski 25 lutego 2016 at 12:04

    Właśnie wdrażamy nowe rzeczy 🙂 dzięki za wzmiankę!

    Reply
    • agata 25 lutego 2016 at 20:58

      😉

      Reply
  • Kamil Bargiel 25 lutego 2016 at 16:34

    Zmiany na Facebooku śledzimy na bieżąco. Już myślimy jak to wykorzystać 🙂

    Reply
    • agata 25 lutego 2016 at 20:56

      Czekam na efekt! 🙂

      Reply
  • Michał Brzezicki 25 lutego 2016 at 17:14

    Obecnie Facebook nie udostępnia informacji na temat reakcji poprzez API, nowa wersja jest spodziewana pod koniec marca i możliwe, że wtedy takie dane zostaną udostępnione. W momencie, w którym nowe dane będą dostępne, wdrożymy niezbędne zmiany w SentiOne.

    PS. Pozdrowienia dla zespołu developerskiego Brand24, który właśnie wdraża nieistniejące jeszcze API 🙂

    Na podstawie:
    http://stackoverflow.com/questions/35606109/getting-facebook-reactions-with-graph-api-2-5
    https://developers.facebook.com/docs/apps/changelog

    Reply
    • agata 25 lutego 2016 at 20:58

      Ciekawa sprawa przyznam szczerze i dziękuję za opracowania! Myślę, że się przydadzą 🙂

      Reply
    • Michał Sadowski 25 lutego 2016 at 21:41

      To, że s1 nie ma dostępu do tych danych nie znaczy, że wszyscy nie mają.

      Reply
  • Michał Sadowski 25 lutego 2016 at 21:44

    Trololololol. Programiści z S1 są tak łatwi do trolowania 🙂

    Reply
    • agata 25 lutego 2016 at 21:50

      Robi się coraz ciekawiej! 😀

      Reply

Leave a Comment