Snapchat z każdym dniem staje się coraz bardziej popularny, a nowych kont i pomysłów na wykorzystanie tej aplikacji nie brakuje. Znane marki, blogerzy i vlogerzy biją tam rekordy popularności. W czasie trwania kampanii wyborczej do parlamentu można było zaobserwować, jak kandydaci do Sejmu i Senatu stawiali pierwsze kroczki w tym kanale społecznościowym.
Dlaczego Snap jest na topie?
Snapy, czyli kilkusekundowe filmiki i zdjęcia z podpisem lub zabawną emotką, podbijają serca użytkowników na całym świecie. Pozwalają na żywo poinformować o tym, co się teraz u nas dzieje, bez spamowania profili znajomych na innych portalach społecznościowych. Zdjęcie jest niestety ulotne, ale za to daje dużo frajdy, a użytkownicy coraz częściej używają go do kontaktu ze znajomymi, ale nie tylko…
W łatwy sposób można ustawić swoje “My story”, które opowiada historię całego dnia, a co najważniejsze, dociera do wielu osób jednocześnie. W ten sposób można podzielić się ciekawymi wydarzeniami ze swojego życia, a także zachęcić osobę do interakcji.
Z tej aplikacji korzysta obecnie wiele znanych marek, np Coca Cola, a także większość znanych i lubianych blogerów.
Co daje Snapchat przyszłemu politykowi?
Przede wszystkim jest kanałem trafiającym do najmłodszych, potencjalnych wyborców, a co za tym idzie – zmobilizowanie ich do spełnienia obywatelskiego obowiązku pójścia na wybory.
Aplikacja jest w pełni darmowa, a wysyłanie krótkich wiadomości nie wymaga dużo czasu – jedyną koniecznością jest posiadanie smartfona z Androidem lub IOSem. Efekt? – rozpoznawalność. Obecnie niewielu polityków korzysta z tego kanału społecznego, a wśród nielicznych można wyróżnić: Hillary Clinton, partia NowoczesnaPL, kandydaci do sejmu Agnieszka Pomorska i przedstawiciele Zjednoczonej Lewicy Łukasz Kohut, Janusz Palikot i Barbara Nowacka. Poprzez działania w sferach wyborcy, nie tylko kreuje się przyjazny wizerunek, ale także pokazuje nowoczesność i trafia do wyborcy w jego naturalnym środowisku.
Po wyborach podsumowań czas.
Bez dwóch zdań, najpopularniejszym politykiem na Snapchacie w czasie kampanii była Barbara Nowacka. O Jej materiałach video, w których opowiadała o przebiegu kampanii, podróżach po Polsce i postulatach, mówiono głośno w telewizji i dyskutowano na Twitterze. Trzeba przyznać, że kampania kandydatki do Sejmu w tym kanale jest przykładem, jak robić to dobrze i skutecznie. Niestety, Pani Barbara nigdzie nie udostępniła swoich statystyk.
Dla mnie, wielkim plusem kampanii Pani Barbary były na pewno:
- dodawanie osób, a nie tylko publiczne My Story;
- podtrzymywanie interakcji – zawsze odpowiadała na wysłane do niej prywatne Snapchaty;
- oglądanie My Story dodanych przez nią osób;
- kontynuowanie działań mimo zakończenia kampanii.
Minusy:
- nieregularne działania;
- często video słabej jakości.
Kolejną osobą, która na Snapchacie radziła sobie równie świetnie – był Łukasz Kohut z okręgu nr 30, czyli Rybnik, Żory, Wodzisław Śląski, Jastrzębie-Zdrój i okolice. Znany jest z mocnych działań w Social Media, dlatego też kampania na Snapchat nie była wielkim zaskoczeniem.
Ciekawym zabiegiem w przypadku tej kampanii było rozklejanie naklejek ze Snapkodem na słupach czy tablicach ogłoszeniowych całego okręgu, co sprawiło, że fani tej aplikacji z czystej ciekawości dodawali go do znajomych.
Sam Łukasz o kampanii na Snapie, mówi:
“Snapchat to świetne dopełnienie mojego wirtualnego świata (Facebook, Instagram, Twitter, Flickr, Last.fm). Traktuję go czasami bardzo poważnie, czasami bardziej jak osobisty dziennik wydarzeń. Ostatnio, głównie nagrywam filmiki – zdjęcia nie mają takiej siły rażenia. Więc, jeśli interesuje Was, jak wygląda życie po kampanii i życie Ślązaka ze skandynawskimi wpływami, półFotografa i półPolityka – zapraszam na swojego Snapa: lukaszkohut. Hej hej!”
Zaskoczeniem dla internautów było pojawienie się na Snapchacie Janusza Palikota.
Niestety w przypadku tej kampanii można doszukać się więcej minusów niż plusów działań na Snapchacie:
- snapy były nagrywane przez jedną z osób ze sztabu polityka;
- działania prowadzone nieregularnie;
- brak osobistych, angażujących video i zdjęć;
- mało atrakcyjny przekaz, niedostosowany do swojej grupy docelowej;
- zaniechanie działań po przegranej kampanii;
Partia Nowoczesna.pl pojawiła się także na Snapchacie. Jejj działania ograniczyły się jedynie do prezentacji “jedynek” w województwach oraz kilku kampanii. Ich działania w tym kanale społecznościowym nie były szczególnie promowane w mediach.
Jak jest za granicą?
Kiedy mówimy o mediach społecznościowych warto zerknąć za Ocean, gdzie wszystko dzieje się najpierw i najskuteczniej.
Najlepszym przykładem działania polityka na Snapchacie jest Hillary Clinton, którą obserwują fani na całym świecie. Hillary angażuje swoim postami, nawiązuje kontakt z fanami, a jej content jest ciekawy i przyjemny. Buduje przez to pozytywny wizerunek i zaufanie młodszej grupy docelowej.
Portal 300polityka.pl opublikował niedawno ciekawy materiał, który pokazuje, że Snapchat odegra ważną rolę podczas kampanii prezydenckiej w tanach Zjednoczonych. (http://300polityka.pl/news/2015/05/09/snapchat-jedna-z-kluczowych-aplikacji-w-amerykanskiej-kampanii-prezydenckiej-2016/_) Zdecydowanie będę obserwować wydarzenia na tym kanale zza Oceanu.
Mała popularność tego kanału Social Media podczas tegorocznej kampanii parlamentarnej w Polsce może być spowodowana faktem, iż jest to medium zdecydowanie nowe i politycy nie zdążyli jeszcze się go nauczyć i poznać jego specyfiki. Ich dotychczasowe działania należy chwalić i edukować ich, by kolejna kampania wyszła znacznie lepiej.
7 złotych rad dla przyszłych polityków na Snapchacie:
- Podtrzymanie interakcji z fanami jest bardzo ważne! – pamiętaj o dobrym contencie, który zainteresuje Twoją grupę docelową. Publikowanie nudnych spotkań nie jest najlepszym pomysłem na ten kanał społecznościowy.
- Należy być sobą, nagrywać samodzielnie – sztab może pomóc wymyślać content, ale realizację wykonaj się samodzielnie, ponieważ osobiste Snapy bardziej trafiają do odbiorcy niż sztucznie zagrane.
- Publikuj codziennie – unikaj znikania na jakiś czas, to nie służy dobrze Twojemu kanałowi.
- Dobra promocja na innych swoich kanałach – wykorzystaj Twitter, Facebook, Instagram i inne, aby pokazać, że jesteś na Snapchat.
- Kreatywność – jedynie ciekawe kampanie i akcje cieszą się wielkim zaangażowaniem.
- Daj się złapać! – ktoś wysłał Ci snapa z Tobą? Odpowiedz mu, na pewno się ucieszy i zaufa Ci jeszcze bardziej.
- Traf do Top użytkowników Snapchat – spraw, by ludzie chcieli oglądać Twój content i nie bój się wyjść do wielu grup.
Jak do tej pory przeczytałam tylko 2 teksty, które skłoniły mnie do zastanowienia się nad założeniem snapa. I to jest jeden z nich 🙂
Bardzo mnie to cieszy! Pozdrawiam serdecznie 🙂
[…] a w Polsce już wprowadzono tyle zmian… Szczególnie moją uwagę zwróciły kampanie na Snapchacie, które mimo, że nie do końca wykorzystały swój potencjał, pokazały, że to medium […]