Wieczorny POPiS

Tak wiem, jest godzina 23, więc powinnam iść spać, jednak nie wytrzymam do rana…

12115572_1507836749509391_3286804159576525998_n

Do Wyborów Parlamentarnych pozostały 4 dni. Dzisiejszy temat to… debata. W prawym narożniku Beata Szydło, nieco bardziej na lewo sama Ewa Kopacz. Czy to babskie zawody bokserskie, czy miłe spotkanie Pań przy kawie, a w tym przypadku przy wodzie. Nie ma krzesełka, tylko pulpity, nie ma ściągawek, tylko własna wiedza, kto wygra ten pojedynek? Kto zostanie zwycięzcą? Kto zdobędzie główną nagrodę i po wyborach będzie mógł formować swój rząd, po czym zostać pozornie najważniejszą osobą w Polsce – premierem?

Odkąd pamiętam zawsze myślałam, że kobiety powinny startować w wyborach na… Miss. Czasy jednak szybko zmieniają się, a Panie coraz częściej wybierają coś bardziej brutalnego – politykę. Auć… tu można dostać nieźle w twarz.

Pani Ewie Kopacz potrzeba odpoczynku – nie radzi sobie już z rządzeniem jako premier, a tym bardziej z kampanią. Unika wzroku, bronieni się na siłę i powtarza utarte schematy, a do tego jest nerwowa.

Pani Beata Szydło za to jest zbyt pewna siebie. Czasem słuchając jej mam wrażenie, że już wygrała. Obrosła w piórka za bardzo, co może ją zniszczyć. Czy te przychylne sondaże dają jej tę pewność? A co jeśli wszystko znów się zmieni i to PSL wygra? (tu proszę wstawić śmiech)

02f38a1d5d02c0304425366ce1a5a83b5c4005dc

Przyznam się szczerze, nie wytrzymałam całej debaty, obejrzałam nieco później najlepsze momenty, przeczytałam posty na Twitterze. Ostatecznie uznałam, że znacznie ciekawszym tematem będą „Gorące Fotele” w programie „Tomasz Lis na żywo”.

Szczerze? Mam mieszane uczucia.

Janusz Piechociński – PSL, jak zwykle ta sama postawa, ta sama tonacja głosu, te same teksty. Nuda… Jedyna rzecz zauważenie pewnego podobieństwa – Szanowny Pan bez dwóch zdań mocno przypomina Freda Flinstona, ale trochę starszego… Zobaczcie:

Janusz_PiechocińskiFred_Flintstone_Head

 

 

 

 

 

 

Mam nadzieję, że nikogo to nie urazi. Freda bardzo lubię. Zresztą Pana Piechocińskiego też mega mocno szacuję!

Przemysław Wipler, coraz więcej bierze z Korwina. Mimo to bardzo się cieszę, że to on, a nie Janusz wypowiada się w takich „debatach”. Boleśnie muszę przyznać, że moje prawicowe poglądy są coraz słabsze…

Kukiz. Miałam do niego ogromny szacunek, oddałam głos w Wyborach Prezydenckich, promowałam jego kampanię. Dziś, przestaje dla mnie istnieć. Złe układy, brak dorosłych decyzji sprawiają, że nie oddałabym więcej na niego głosu. Pewnie jutro będzie narzekał, że media go pomijają, nie traktują poważnie, ale jak ma być, kiedy sam nie może zjawić się w wieczornym programie… Czy nie ma już nic do powiedzenia?

72c6fedf842e3772166df52a1e8f44c8

Marcelina Zawisza, Partia Razem. Przesympatyczna, słodka dziewczyna, ale niestety na ten moment nie do polityki. Zagubiona, zestresowana, brakowało jej argumentów, chciała być spokojna, ale pierwsze wystąpienie u Lisa ją przerosło. Jej koledzy bronią jej, twierdząc że jest ułożona, doskonale przygotowana. Świetnie, szacunek, że rzeczywiście są razem, wspierają się, bronią… Widać to szczególnie na Twitterze, gdzie osoby z partii mocno bronią Marceliny, po każdej negatywnej opinii o niej. Racja dziewczyna młoda, reprezentuje świeżość, ale moim zdaniem będzie idealna za 4-5 lat, kiedy czegoś się nauczy.Teraz ją zdeptają, zagłuszą, spali się jak sucha gałązka. Twór świetny, coś nowego, oby tylko nie zrazili się wynikiem wyborów, bo kolejne mogą być właśnie ich! Reprezentują młodych, czyli przyszłość, chcą być nowocześni, ale…

Nowoczesna to już osobny twór. Ryszard Petru szczerze dla mnie wypadł dziś rewelacyjnie. Kompetentny, wiedział co mówić, rozumiał co przekazuje. Zaskoczenie, bo nie spodziewałam się, że może być, aż tak dobry.

Kolejnym pozytywnym zaskoczeniem była Barbara Nowacka, liderka Zjednoczonej Lewicy. Nie zawsze się z nią zgadzam, normalna rzecz, nie urodziłam się 100% lewicowcem. Pani Barbara nie tylko w debacie u Lisa, ale w swoich działaniach pokazuje mi, że kobiety w polityce mogą coś osiągnąć. Imponuje mi jej osobowość, sposób wyrażani swoich racji. Bardzo na plus. Szanuje i podziwiam bardzo. Miałam jednak wrażenie, że miała lekki stres, no cóż tyle Panów, a przecież polityka to męska gra, damska runda była znacznie wcześniej tego wieczoru.

Taka moja krótka ocena. Mam nadzieję, że nikt się nie obrazi na mnie po tej notatce moich spostrzeżeń. Dziś w pracy ktoś powiedział mi, że polityka to brudna sprawa i nie warto się w nią mieszać. Pewnie mają wiele racji, jednak lubię obserwować, te potyczki, które są prawie jak polska wersja House of Cards, czy Gry o Tron.

Na Twitterze Dagmara napisała, że posty o debacie i o Walking Dead w tym samym czasie to nie przypadek. Zgadzam się.

Czekam na kolejną debatę. Szkoda tylko, że nie zobaczymy wszystkich przedstawicieli partii startujących w tych wyborach podczas jednej debaty. Pewnie byłoby ciekawie.

Tymczasem dzięki za uwagę, pozdrawiam wszystkich, którzy dobrnęli do końca. Przepraszam za urażenie poglądów i życzę… dobrej nocy!

4 komentarze

  • Jacek 20 października 2015 at 00:31

    Dzięki za ciekawą analizę i to jeszcze na gorąco. Dodałbym jedną ważną rzecz. Panie w pierwszej debacie ostatecznie skompromitowały się w moich oczach, gdy żadna nie odpowiedziała na pytanie „co było błędem podczas rządów ich ugrupowań i jakie z tego wyciągnęły by wnioski”. Dobrej nocy!

    Reply
    • agata 20 października 2015 at 08:48

      Dla mnie to jest typowa żenada. Dzięki za komentarz 🙂 Pozdrawiam!

      Reply
  • M. 23 października 2015 at 00:17

    „Boleśnie muszę przyznać, że moje prawicowe poglądy są coraz słabsze…”
    Jakie są temu powody? Prywatne, osobiste? Czy też tak jak wiatr powiał?
    Pytam poważnie, ponieważ chcę poznać odpowiedź.

    Reply
    • agata 23 października 2015 at 09:17

      Czym więcej obserwuję mentalność Polaków tym bardziej wydaje mi się, że nie dorośli do rządów prawicy. Poza tym wiele czynników prywatnych wpłynęło na moje pojęcie o sprawach politycznych. Nie widzę potencjału w polskich politykach prawicowych, to krzykacze jak Korwin, którzy tylko się kompromitują. Najchętniej połączyłabym to co dobre z prawicy i co dobre z lewicy, wtedy byłabym w pełni spełniona politycznie…

      Reply

Leave a Comment