Tag Archives : nikon d7000

Poczułam magię świąt!


Zaledwie wczoraj spacerowałam po Poznaniu robiąc zdjęcia i odliczając do powrotu do domu. Dziś już jadę do siebie do Jastrzębia. Uwielbiam Poznań czuje się w tym mieście świetnie, ale moim miastem rodzinnym, gdzie zostało moje serce jest oczywiście Jastrzębie-Zdrój. Tego nie da się zmienić. Stamtąd pochodzę i zawsze będę wracać z uśmiechem. A dziś dostałam najpiękniejszy prezent na świecie. Informacja,…

Read More »

Zabrali mnie na Marsa


Pierwszego grudnia odwiedziłam Gliwice! A tam, dzięki fantastycznej ekipie zdolnych muzyków przesiałam się do gwiazd. To była prawdziwa Misja na Marsa! To był wyjątkowy koncert. Po pierwsze odbył się w wyjątkowym miejscu jakim jest dla mnie gliwickie Podwórko, po drugie grają w nim osoby związane z branżą. Nic dziwnego, że mam sentyment do tej kapeli. Zdjęcia nie wyszły, reportaż też…

Read More »

Co kryje w sobie Park Zdrojowy jesienią?


Park Zdrojowy – jedno z moich ulubionych miejsc w Jastrzębiu-Zdroju. Pracując w Urzędzie zdarzało się, że szczególnie w sezonie letnio-jesiennym bywałam tam po kilka razy w ciągu tygodnia. Teraz imprezy powoli ucichają, dni stają się krótsze i zimniejsze, a ludzie po woli zamykają się w domach. Park pustoszeje, złoci się w kolorowe liście, ale mimo pozorów nigdy nie zasypia… Podczas…

Read More »

Rzuciłam wszystko i zobaczyłam Bieszczady jesienią!


Zrobiłam to. Zrobiłam to znowu. Rzuciłam wszystko, spakowałam walizkę i uciekłam w Bieszczady. Sama ze sobą, muzyką w słuchawkach, Nikonem w torbie i z uśmiechem na twarzy. Pojechałam! I znów nie żałuję. Bieszczady zawsze są piękne, czyste i inspirujące. dwa dni na miejscu, jeden dzień w podróży, 20 kilometrów po górach, ciekawi ludzie, dużo uśmiech, karta pamięci 16GB pełna zdjęć…

Read More »

Poznańskie koziołki i inne zjawiska na rynku


Pierwszego listopada wybrałam się podziwiać koziołki. Podobno to najważniejsza atrakcja Poznania i generalnie opowiem pewną historię. #Breakingnews przemoc na rynku w #Poznań. Dwa koziołki weszły na ratusz i uderzały się porożami. Nikt nie zareagował, ludzie robili zdjęcia. Ratusz moim zdaniem robi niesamowite wrażenie! 🙂 Osobiście lubię te koziołki, które mijam często wracając do domu, wieczorem przez rynek. I trochę rzeźb z innej…

Read More »

Nie zrobiłam tego specjalnie, ale…


Poważnie się starałam – chciałam zrobić piękne fotografie Pani Maryla Rodowicz, ale… ale to chyba nie moja wina. Koncert odbył się w Miasteczku Westernowym Twinpigs w Żorach w ramach festiwalu Sari. Wcześniej na scenie pojawiły się zespoły, takie jak Muzyka Kajaka i Tabu, gwiazdą wieczoru była jednak jedyna i niezastąpiona Maryla Rodowicz.  Jej piosenki znają chyba wszyscy – „Niech żyje…

Read More »

Narodowe Czytanie – cóż to było za Wesele!


Wrzesień rozpoczęłam z klasyką literatury polskiej. Pierwsza niedziela miesiąca upłynęła mi na Narodowe Czytanie Wesela w Miasto Jastrzębie-Zdrój. Na scenie pojawili się pracownicy Urzędu Miasta, jednostek pomocniczych, dyrektor jednej ze szkół oraz mieszkańcy. Całemu czytaniu towarzyszyła muzyczna otoczka i klasyczny staropolski klimat weselny. Nic dziwnego, ponieważ w tym roku właśnie „Wesele” Wyspiańskiego czytała cała Polska. Pamiętam, jak rok temu czytaliśmy Quo Vadis przy…

Read More »

To już koniec lata… (Nie) Koniec Świata


Dzień dobry Wrześniu! Przybyłeś jakoś szybko w tym roku. Jestem nie gotowa na pożegnanie wakacji, jednak ten czas naszedł. Wakacje pożegnałam małym końcem świata w moim  życiu, w sumie zamknięciem pewnego etapu. W sumie to i prawdziwym Końcem Świata, bo nie mogłam odpuścić koncertu w Jastrzębiu w Parku. Muzyczne Środy zakończone w mocnym stylu. Nie było jak tydzień temu na…

Read More »

Festiwal Muzyki Celtyckiej Zamek


Przeglądam szkice wpisów, które miałam wykonać lub wykonałam, a nigdy nie ujrzały światła dziennego. Sporo takich w moim archiwum… Po dwóch latach przerwy ponownie miałam okazję pojawić się na niezwykłym FESTIWAL MUZYKI CELTYCKIEJ „ZAMEK”. Muzyka celtycka i sam folk mają w sobie wiele magii, a opowiadane przez dźwięki historie idealnie wpływają na wyobraźnię. <3 Uwielbiam ten klimat i żałuję, że…

Read More »

Choć nie potrzeba nam nic, my wciąż od siebie chcemy więcej… / TABU!


Nazywam to muzycznymi podróżami z aparatem. Dawno nie robiłam zdjęć w moim mieście całkowicie prywatnie. W sumie czuje się jakby to była jakaś egzotyczna nowość. Poniekąd miałam dziwne déjà vu… Rok temu zaczynając w Urzędzie Miasta Jastrzębie-Zdrój jednym z pierwszych zadań był wywiad z zespołem Tabu i sesja foto podczas ich koncertu. Pamiętam ten dzień doskonale, lekki stres i chęć wykonania…

Read More »