Tag Archives : fotografia koncertowa

Ahoj, Praha. Co se děje?


Spędziłam weekend w Pradze. Całe życie miałam niezwykle blisko do tej europejskiej stolicy, a nigdy wcześniej nie miałam okazji się w niej pojawić, mimo że często była obiektem mojego podróżniczego zainteresowania.  Pragę zamieszkuje zaledwie 1 mln mieszkańców, a poruszając się uliczkami miało się wrażenie, że jest „gęściej” niż w Warszawie. To jednak nie zabrało uroku tego miejsca. To jednak bardzo…

Read More »

Dni Jastrzębia – dzień 2


Cierpię na brak czasu… Pozostało mi jakieś 100 zdjęć do obrobienia, 4 wpisy na bloga, a czas ucieka. Zapomniałam nawet dodać tej galerii. Podczas drugiego dnia na scenie wystąpił fantastyczny duet Kayah i Goran Bregović z zespołem muzyków. Wcześniej na scenie zagościł cygańskiego zespół Don Vasyla. Więcej zdjęć na moim profilu na Facebooku – zobacz galerię z Dni Jastrzębia 2018. 

Read More »

Zabrali mnie na Marsa


Pierwszego grudnia odwiedziłam Gliwice! A tam, dzięki fantastycznej ekipie zdolnych muzyków przesiałam się do gwiazd. To była prawdziwa Misja na Marsa! To był wyjątkowy koncert. Po pierwsze odbył się w wyjątkowym miejscu jakim jest dla mnie gliwickie Podwórko, po drugie grają w nim osoby związane z branżą. Nic dziwnego, że mam sentyment do tej kapeli. Zdjęcia nie wyszły, reportaż też…

Read More »

Przystanek Żory – niedziela


I minął tydzień. Czy ten czas nie ucieka zbyt szybko? Przystanek Żory jest już tylko legendą, którą opowiadają sobie mieszkańcy, ale my fotoreporterzy mamy dowód, że takie imprezy jak ta funkcjonują i mają się naprawdę dobrze. Na początek kilka zdjęć przystankowiczów… Wiecie co ich wszystkich łączy? Miłość do muzyki. Tak, nie ma lepszego odwzorowania szczęścia niż uczucia płynące ze słuchania…

Read More »

Przystanek Żory – sobota


Ledwo wróciłam z Woodstocku, a już czekał mnie kolejny, muzyczny przystanek. Tym razem nie daleko, zaledwie 25 km ode mnie odbyła się już druga edycja Przystanku Żory, czyli festiwalu muzyki bardzo dobrej stylizowanym na kostrzyńską wersję. Nie zabrakło Dużej Sceny (chociaż raczej nazwalałbym ją bardzo małą, jednak to dodawało klimatu, jak na Woodstocku w 1995), pola namiotowego, wioski Lecha i…

Read More »