Tag Archives : d7000

Ahoj, Praha. Co se děje?


Spędziłam weekend w Pradze. Całe życie miałam niezwykle blisko do tej europejskiej stolicy, a nigdy wcześniej nie miałam okazji się w niej pojawić, mimo że często była obiektem mojego podróżniczego zainteresowania.  Pragę zamieszkuje zaledwie 1 mln mieszkańców, a poruszając się uliczkami miało się wrażenie, że jest „gęściej” niż w Warszawie. To jednak nie zabrało uroku tego miejsca. To jednak bardzo…

Read More »

Przygoda rozpoczęła się przy wodospadzie Skógafoss


Z Rejkiawiku dojechaliśmy autobusem do podnóży gór Skógar przy wodospadzie Skógafoss, by rozpocząć naszą magiczną trasę w wgłąb lądu prosto do Landmannalaugar. Pierwszy wodospad zrobił na mnie niezwykłe wrażenie. Mgła pojawiała się o opadała, deszcz mocno padał nam na głowy, ale nic  nie powstrzymało nas na chwilę przed zatrzymaniem się i zrobieniem kilku zdjęć, które chciałabym właśnie w tym wpisie przedstawić. …

Read More »

Dni Jastrzębia – dzień 2


Cierpię na brak czasu… Pozostało mi jakieś 100 zdjęć do obrobienia, 4 wpisy na bloga, a czas ucieka. Zapomniałam nawet dodać tej galerii. Podczas drugiego dnia na scenie wystąpił fantastyczny duet Kayah i Goran Bregović z zespołem muzyków. Wcześniej na scenie zagościł cygańskiego zespół Don Vasyla. Więcej zdjęć na moim profilu na Facebooku – zobacz galerię z Dni Jastrzębia 2018. 

Read More »

Dni Jastrzębia – dzień 1


Brakowało mi zdjęć koncertowych. Dawno tego nie robiłam i prawie zapomniałam jaka to fantastyczna zabawa. Tym razem zostałam zaproszona jako bloger i fotograf na Jubileuszowe Dni Miasta Jastrzębie-Zdrój, które w tym roku świętuje swoje 55 urodziny. Niestety w Jastrzębiu już nie mieszkam od września ubiegłego roku, ale miasto wciąż jest mi niezwykle bliskie i mam do niego ogromny sentyment. Miło…

Read More »

Dziwne obrazki szukające zrozumienia


Zaniedbałam swojego Nikona, muszę to przyznać głośno i wyraźnie. W ostatnim czasie jestem tak bardzo leniwa, że nie zabieram go już nigdzie ze sobą, a w głowie mam tylko „dron, dron, latać, dron”. W majówkę będzie inaczej. Ledwo chwyciłam pierwszy oddech urlopu i już wiedziałam, że czas wyjść z aparatem na miasto. Oprócz (chyba) ciekawych fotografii ujętych w różnym świetle…

Read More »

Highway to Hel. Summer memories!


W lipcu uczestniczyłam w wyjątkowym wydarzeniu dla blogerów, czyli SeeBloggers 2017! 🙂 Od tego wydarzenia wiele zmieniło się w moim blogowaniu, przybyło wpisów, regularności i… pewności siebie. Tymczasem nie o samej konferencji, a o krótkim urlopie, jaki postanowiłam sobie zrobić po intensywnym półroczu w Urzędzie. Pojechałam na Hel! Pierwszy raz w życiu. Nie było idealnej pogody, ani zbyt wiele czasu.…

Read More »

Pokolorowany Park Zdrojowy zachodem słońca


Odkąd na stałe  nie mieszkam w Jastrzębiu-Zdroju całkiem inaczej odczuwam to miasto, naturę i ludzi. W drugi dzień świąt wybrałam się na spacer po Parku. Niebo było wyjątkowo przychylne, na zewnątrz wiosennie, a humor nostalgiczny. Na chwilę przed wyjazdem udało mi się uchwycić kilka wyjątkowych chwil – odpoczynku w mieście bliskim mojego serca. Ok, przyznaje się. Trochę pobawiłam się przy…

Read More »

Świąteczna choinka


Święta Bożego Narodzenia to czas zatrzymania i spędzania czasu z najbliższymi. Dla wielu osób to także okazja do powrotu w rodzinne strony. Nie może zabraknąć choinki, dwunastu potraw na stole i świątecznych kolęd. Bez zbędnych słów kilka zdjęć wykonanych przeze mnie w ostatnich dniach w rodzinnym domu. Z okazji tych Świąt Bożego Narodzenia życzę Wam czasu odpoczynku od codzienności, spędzonego…

Read More »

Poczułam magię świąt!


Zaledwie wczoraj spacerowałam po Poznaniu robiąc zdjęcia i odliczając do powrotu do domu. Dziś już jadę do siebie do Jastrzębia. Uwielbiam Poznań czuje się w tym mieście świetnie, ale moim miastem rodzinnym, gdzie zostało moje serce jest oczywiście Jastrzębie-Zdrój. Tego nie da się zmienić. Stamtąd pochodzę i zawsze będę wracać z uśmiechem. A dziś dostałam najpiękniejszy prezent na świecie. Informacja,…

Read More »

Zabrali mnie na Marsa


Pierwszego grudnia odwiedziłam Gliwice! A tam, dzięki fantastycznej ekipie zdolnych muzyków przesiałam się do gwiazd. To była prawdziwa Misja na Marsa! To był wyjątkowy koncert. Po pierwsze odbył się w wyjątkowym miejscu jakim jest dla mnie gliwickie Podwórko, po drugie grają w nim osoby związane z branżą. Nic dziwnego, że mam sentyment do tej kapeli. Zdjęcia nie wyszły, reportaż też…

Read More »