Uczę się…

Codziennie się uczę. Zabieram Nikona ze sobą i chce się uczyć. Testuje, ustawiam, bawię się światłem, kolorem, perspektywą, naturą. I może mi nie wychodzić, może być „tak sobie”, ale gdzieś bieganie z aparatem w różne miejsca po prostu mnie odpręża.

Wczoraj odwiedziłam – Żory! 🙂

Okazuje się, że to miasto ma jednak swój urok. Piękny zalew Śmieszek oczarował mnie zachodem słońca. Było bajecznie…

Na koniec moje ulubione…

1 Comment

  • Ania Ulanicka 8 lipca 2017 at 11:17

    Fajne niebo udało Ci się uchwycić! 🙂 Powodzenia w opanowywaniu Nikona. Początki mogą być różne (moje były czarne!), ale warto. 🙂

    Reply

Leave a Comment