Aż chce się wyśpiewać – what colour is your life! Wydawać się może, że artyści młodego pokolenia mają problem w zasianiu pewnej świadomości swojej sztuki. Na scenę wychodzą z oklepanym tekstem, przyciasnych strojach, by wyglądać sexi i zrobić więcej wyglądem niż głosem.
Michał Szpak jest jednak artystą, który pokazuje, że głosem, osobowością i niesamowitą aurą może zdziałać wiele i podbić serca każdego pokolenia. Dawno na polskiej scenie muzycznej nie pojawił się tak dobry głos. Wierzcie lub nie – Michał brzmi jeszcze lepiej na żywo! Może ubierać się niestandardowo, dla wielu osób wyglądać kontrowersyjnie, jednak wizualnie i dźwiękowo jego wystąpienia wyglądają bardzo dobrze.
Pod sceną zgromadziły się fankluby z całego śląska (i nie tylko jak się okazuje) a do tego osoby w różnym wieku – od dzieci i seniorów. Wszyscy bawili się razem ponad podziałami, głośno śpiewając i ciesząc się ze wspólnej niedzieli z muzyką. Melodie mają łączyć serca i to właśnie stało się w Jastrzębiu-Zdroju.
W ubiegły weekend przeżyłam chyba najlepsze chwile w pracy. Podczas Dni Jastrzębia wystąpiły gwiazdy, takie jak Ewelina Lisowska, Pectus, Jeremi i Artur Sikorscy, Kovalczyk, Romuald Lipko i goście, i gwiazdy wieczoru dobrane fenomenalnie przez organizatorów, czyli Dżem i wcześniej wspominany Michał Szpak.
Pójście do pracy i robienie zdjęć dla Miasta Jastrzębie-Zdrój było czystą przyjemnością i niezwykłą radością, Efekt mojej pracy, ale także całego sztabu osób odpowiedzialnych za organizację, oprawę i dokumentacje można już oglądać od kilku dni, na stronach MOKu, MOSiRu, Biblioteki i oczywiście miasta. Pod spodem możecie zobaczyć kilka moich ulubionych kadrów w niedzielnego koncertu Michała Szpaka na Stadionie Miejskim w Jastrzębiu-Zdroju.
Więcej na profilu miasta na Facebooku oraz stronie www.jastrzebie.pl. Zapraszam serdecznie!
Oczywiście nie mogło zabraknąć także klasycznego selfie z gwiazdą, więc zostałam przyłapana w obiektywie Macieja Kanika.
… a tak to wygląda z mojej perspektywy:
[…] DNI JASTRZĘBIA […]